Parę słów prostym językiem o tzw. „Ciasteczkach”, o których się tak wiele mówi 😉
Faktycznie duża większość stron internetowych je wykorzystuje. Natomiast wszystkie strony mają już odgórny obowiązek informowania o nich.
Ciasteczka cookies są wykorzystywane przez rozmaite zautomatyzowane systemy zarządzania treścią na stronie czy też skrypty wspomagające działanie witryny od strony technicznej.
Serwery gromadzą wówczas drobne informacje o użytkownikach – ich preferencje odnośnie korzystania ze stron, by np. usprawnić pracę strony i przyspieszyć jej działanie oraz spersonalizować swoją „ofertę” dla użytkownika.
Ciasteczka można zaakceptować lub odrzucić, a także wybrać selektywnie. Jednak tylko zaakceptowanie wszystkich zapewnia możliwość przeglądania witryny w pełnej wersji, w takiej jakiej została ona przewidziana.
Autor bloga natomiast sam od siebie żadnych danych, w żadnym celu nie zbiera. Osobiście nawet nie prowadzę usługi newsletter’a do przesyłania aktualności drogą mailową, po podaniu imienia i adresu e-mail. Stronę wykorzystuję do publikowania własnych informacji, a nie do gromadzenia innych.